Ponownie miałem przyjemność uczestniczyć w warsztatach fotograficznych „Portret subiektywny” prowadzonych przez pana Krzysztofa Millera. Jak co roku, warsztaty odbyły się w Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim a organizowane były m.in. przez sklep Fotozakupy.pl, ze szczególnym udziałem Adama Ludwika – wszystkim organizatorom bardzo dziękuję za możliwość wzięcia udziału w warsztatach….
Warsztaty obejmowały część teoretyczną – krótka prelekcję Krzysztofa Millera i prezentacja filmu o historii fotografii – oraz oczywiście praktyczną, w której mogliśmy pracować z kilkoma różnymi modelami. Wśród modeli znalazła się między innymi Aneta Kościelny, która gościła już dwukrotnie przed moim obiektywem i którą miałem przyjemność polecić organizatorom.
W trakcie warsztatów można się było zapoznać z ofertą aparatów marki Pentax… ironia losu: byłem użytkownikiem Pentaxa przez 10 lat, i dwa tygodnie po tym, jak zmieniłem system, trafiłem na stoisko Pentaxa. Wspaniały nowy korpus Pentax KP, pełnoklatkowy Pentax K1 i cały szereg ciekawych obiektywów. Patrzyłem z sentymentem, ale do Pentaxa już chyba nie wrócę…
Poza Pentaxem prezentowano również sprzęt EIZO oraz drukarki termosublimacyjne DNP, sprzęt FOMEI, X-rite i Rotolight. Co zabawne – większość marek jest mi dobrze znana: używam color-checker’a od X-rite, monitora EIZO CS230, używałem długie lata korpusów i obiektywów Pentaxa. Nie miałem jeszcze drukarek DNP, ale zrobiły na mnie na tyle dobre wrażenie, że zastanawiam się, czy sobie nie kupić. Jak się okazuje, jestem żywym przykładem na to, że sponsorowanie tego typu warsztatów to skuteczny sposób na pozyskiwanie klientów….
Poniżej kilka moich zdjęć z warsztatów. Parę słów o nich: starałem się w miarę możliwości mieć wpływ na kadr i oświetlenie, co w warunkach warsztatowych nie jest łatwe, bo każdy ma swoje pomysły, a fotografuje się w grupie. Tym niemniej, kilka razy udało mi się zaproponować lokalizację czy ustawienie oświetlenia, które zostały zaakceptowane przez pozostałych uczestników i te zdjęcia prawdę mówiąc lubię najbardziej. Czarno-białe zdjęcie (nr 3 w galerii), przedstawiające starszego pana siedzącego na krześle przed fotografią kobiety, miało opowiadać historię – i opowiada, z tym że całkowicie zmyśloną, bo ów pan nie ma nic wspólnego z kobietą ze zdjęcia… Zdjęcie Anety na tle obrazu przedstawiającego męską, zielonkawą twarz (powyżej), również jest moim pomysłem – boczne światło z dużych okien zapewniło ładne oświetlenie modelki, a jej zamyślony wzrok patrzący poza kadr miał kontrastować z patrzącymi w obiektyw oczami postaci z tła. Gęba w tle jest dość obleśna i wydaje się patrzyć z tyłu na nic nie spodziewającą się dziewczynę (autora obrazu z góry przepraszam za moją interpretację jego dzieła…). Pod względem estetycznym najbardziej podobają mi się zdjęcia dzieci – prześliczna dziewczyna siedząca na krześle ma pewne siebie spojrzenie, jakby już dziś zdawała sobie sprawę, że wyrośnie na piękną kobietę. Z kolei chłopak w bluzie z kapturem ma zacięty, poważny wyraz twarzy, a mocna kontra, surowa faktura drewna i duży kontrast dodają dramaturgii jego zdjęciom.
Poniosła mnie trochę fantazja? Być może :). Ogólnie zdjęcia podobają mi się średnio, wiele rzeczy można było zrobić lepiej, co udowadniają zdjęcia innych warsztatowiczów. Z drugiej strony – jestem wiecznie niezadowolonym ze swoich prac malkontentem, a na warsztatach bawiłem się świetnie… Na pewno pojawię się również na kolejnych edycjach.