Kobieca sesja buduarowa jest pod pewnymi względami podobna do fotografii glamour – ma za zadanie przedstawić fotografowaną osobę w jak najlepszy sposób. Do tego celu używamy odpowiednich kadrów, oświetlenia, póz – a także dodatków. Dodatki w sesji buduarowej pełnią ogromnie ważną rolę. Poniżej lista propozycji:
- Bielizna. Zdjęcia buduarowe na ogół wykonuje się w bieliźnie – przynajmniej część sesji kobiecej przedstawiana jest w takim właśnie stroju. Im bardziej elegancka tym lepiej, dobrze też jeśli jest kusząca, seksowna, ale w dobrym guście. Świetnie sprawdzają się wszelkiego rodzaju koronki. Ponieważ bielizna jest rzeczą bardzo osobistą i nie wyobrażam sobie wypożyczania jej na czas sesji, klientka powinna zadbać o ten aspekt sesji kobiecej sama – najlepiej jest przynieść kilka kompletów do wyboru. Wskazane, żeby jeden komplet był czarny i przynajmniej jeden komplet NIE BYŁ czarny – owszem, czerń to kolor piękny i elegancki, ale bardzo nadużywany…. Bardzo sprawdzają się pasy do pończoch i pończochy samonośne, kabaretki itd.
- Okrycie wierzchnie. Tu bardzo sprawdzają się rozmaitego rodzaju szlafroki – najlepiej satynowe, koronkowe, niezbyt długie (do połowy uda). Ten dodatek powinien się znajdować w atelier każdego fotografa, który ma w ofercie sesje kobiece i buduarowe. Szlafrok pozwala przykryć ewentualne niedoskonałości figury, pomaga też pozować osobom nieśmiałym, które nie chcą zaczynać sesji w samej bieliźnie. Poza tym, dzięki wykorzystaniu go jako gadżetu, może służyć do budowania dodatkowych póz. Poza szlafrokiem można również użyć rozpinanych koszul, dzierganych sweterków i podobnych nakryć.
- Buty. A właściwie – szpilki! Koniecznie warto zabrać możliwie ładnie wyglądające buty na wysokim obcasie.
- Biżuteria. Sesja buduarowa bez pereł? Niemożliwe 🙂 Długie łańcuchy pereł wyglądają jednocześnie seksownie i elegancko. Kto nie lubi pereł, może wybrać dowolną inną biżuterię. Bransoletki, naszyjniki, kolczyki – wszystko jest wskazane, o ile dobrane ze smakiem.
- Kwiaty. Niezbędny dodatek do sesji kobiecej. Po pierwsze, kojarzą się nam z romantyzmem, uczuciem, namiętnością, po drugie stanowią rekwizyt, który pozwala nam zająć ręce – a często osoby nie mające doświadczenia w pozowaniu nie wiedzą, co zrobić z rękami. Podobnie jak wśród biżuterii królują perły, tak wśród kwiatów królują róże – ale możemy oczywiście wybrać coś innego.
- Maski i opaski. Sam posiadam w kilka rodzajów koronkowych masek oraz opasek na oczy. Gadżety te, o lekko erotycznym charakterze, nadają zdjęciom odrobinę pikanterii. W końcu zdjęcia z sesji kobiecej mają mówić nie tylko „patrz jaka jestem piękna!” lecz również „patrz, jaka jestem seksowna!”. Oczywiście, użycie tego rodzaju gadżetów jest uzależnione od chęci klientki.
- Elementy męskiej garderoby. Większość moich klientek mówi mi, że powodem zamówienia sesji buduarowej jest chęć zrobienia prezentu swojemu mężczyźnie. A on na pewno doceni obecność na zdjęciu swojej koszuli czy krawata. Bardzo wskazane, by rzeczywiście ten dodatek należał do wybranka klientki – cudzy krawat czy koszula nie zawsze działa równie korzystnie….;)
- Alkohol. Z tym dodatkiem należy obchodzić się bardzo ostrożnie. Po pierwsze, nigdy nie proponuję spożycia alkoholu „dla rozluźnienia”. Faktycznie, niektóre klientki odczuwają spory stres przed sesją buduarową, ale zdecydowanie lepiej jest przeciwdziałać temu dobrą atmosferą podczas sesji, niż alkoholem. Konsekwencje mogą być tragiczne – od kłopotów z pozowaniem po późniejsze pretensje i zawalenie całej sesji. Natomiast jako dodatek – czemu nie? Do sesji buduarowej najlepiej nadaje się albo kieliszek szampana, albo lampka koniaku – wszystko zależy oczywiście od stylizacji. Kieliszek szampana i wanna pełna piany to bardzo dobre połączenie…. Czasem jako rekwizyt może też służyć również butelka – wszystko zależy od stylizacji.
- Rekwizyty charakterystyczne. Przedmioty, z którymi klientka jest związana emocjonalnie. Tu warto przeprowadzić wywiad przed sesją. Gra na skrzypcach? Niech przyniesie je na sesję. Gra na ważącym 200kg fortepianie? Trudno go będzie przynieść, ale można przecież wykorzystać sam zapis nutowy jako rekwizyt. Uprawia jakiś sport? Warto zabrać ze sobą przedmiot najbardziej dla tego sportu charakterystyczny. Jeździ konno? Przydałaby się dżokejka i może jakiś pejcz. Takie rekwizyty pokazują, że sesja została potraktowana poważnie a fotograf podszedł do niej profesjonalnie – i z reguły zostaje to docenione.
- …i najważniejszy dodatek… Dobry humor 🙂. Każdej sesji początkowo towarzyszy niepewność, nieśmiałość i odrobina strachu. Najlepszym na to sposobem jest dobra atmosfera podczas sesji. Jeśli nasza klientka się nie rozluźni, to efekty będą niestety gorsze. Tak więc drogie Panie: zapraszam z uśmiechem i bez strachu 🙂