Karolina i uśmiech za milion dolarów :)

IMGP0349featured

Karolinę wypatrzyłem na maxmodels i od razu wiedziałem, że chcę ją ściągnąć do siebie na sesję – jest niesamowicie fotogeniczna, ma świetną figurę i uśmiech za milion dolarów. Na moje szczęście Karolina mieszka stosunkowo niedaleko ode mnie, a w dodatku nikt wcześniej jej nie wypatrzył – na swoim profilu miała tylko kilka amatorskich zdjęć. Zaproponowałem sesję, zgodziła się, efekty poniżej.

Mimo braku doświadczenia w pozowaniu Karolina ma do tego wrodzony talent i dodatkowo chętnie współpracuje z fotografem. Zależało mi głównie na zdjęciach portretowych i to im poświęciliśmy najwięcej uwagi. Karolina ma bardzo naturalną urodę, dlatego zrezygnowałem ostatecznie z pomocy wizażystki – w moim odczuciu nadmierny make-up zepsułby tą naturalność. Po raz pierwszy do oświetlenia tła użyłem gobo. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się po prostu przedmiot częściowo zasłaniający światło i dający efektowny cień. Istnieją gotowe, firmowe produkty tego typu, które kosztują solidne pieniądze. Można jednak podobny efekt osiągnąć praktycznie za darmo.

Ja użyłem po prostu kawałka kartonu, który ponacinałem nożyczkami – starałem się uzyskać efekt koncentrycznych, nierówno rozłożonych linii. Tak przygotowany karton powiesiłem na statywie za pomocą klamerek przed lampą oświetlającą tło. Aby efekt był dobrze widoczny, należy na lampie zamontować strumienicę albo czaszę z plastrem miodu – inaczej światło będzie padać wszędzie i cienie znikną. Tło może być białe lub ciemne, to bez znaczenia, wystarczy wyregulować siłę błysku względem światła kluczowego, oświetlającego modelkę. Wygląd cieni zależy oczywiście od wyciętego wzoru, ale również od tego, w jakiej odległości stoi lampa od gobo i jak daleko stoi gobo od tła. W ten sposób, używając bardzo prostego zestawu można osiągnąć bardzo ciekawe efekty.

Przy pierwszych zdjęciach jako oświetlenie kluczowe został wykorzystany beauty dish z plastrem miodu, ustawiony przed modelką około pół metra nad linią jej oczu, oraz od dołu srebrna blenda okrągła jako wypełnienie – czyli klasyczne oświetlenie typu clamshell. Na tło świeciła przez gobo lampa z czaszą i plastrem miodu umieszczona po lewej stronie. Nastepnie przeniosłem światło kluczowe na prawo w typowym ustawieniu 45st/45st, bez żadnego wypełnienia. Tło pozostało bez zmian. W obu przypadkach tłem była po prostu biała ściana.

lighting-diagram-jzfbdlffzn

Kadry amerykańskie oraz czaro – biały portret w skórzanej kurtce został wykonany przy innym oświetleniu. Światło główne powędrowało na stronę lewą – tym razem był to softbox octa 95cm – a po prawej i z tyłu znalazła się kontra pod postacią softboxa stripa 160x35cm. Na tło, ciągle z lewej strony, świeciła lampa z czaszą 17cm, już bez gobo i grida. Tło było początkowo białe, później opuściłem moje ulubione szare tło Thuder Grey.

lighting-diagram-803p56cdhf

I to już wszystko. Efekty, zwłaszcza portrety, mnie osobiście bardzo się podobają. Karolina to bardzo sympatyczna dziewczyna i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się ją namówić na sesję. Jeśli ktoś będzie zainteresowany, wrzucę zdjęcie mojego gobo w zdjęciach z backstage’u :

Na koniec jak zwykle zdjęcia backstage, wykonane przez moją najwspanialszą asystentkę:

 

Leave a comment