Fotozeszyt od Saal Digital – recenzja

fotozeszyt - okładka

Już trzeci raz piszę recenzję produktów firmy Saal-Digital. W międzyczasie zamówiłem tam dwie fotoksiążki, dwa fotoobrazy i kilka kalendarzy fotograficznych – i za każdym razem byłem zadowolony z jakości otrzymanych produktów. Teraz przyszedł czas na recenzję fotozeszytu tej fimy.

Promocje dla fotografów organizowane przez Saal Digital mają duży sens marketingowy. Poprzez udostępnianie nam swoich produktów prawie za darmo, firma zyskuje dwie rzeczy – po pierwsze recenzję, którą przeczytają inni użytkownicy, po drugie, sporo bezpośrednich klientów. Sam obecnie zamawiam fotoksiążki dla moich klientek właśnie z Saal Digital. Firma przekonała mnie jakością swoich produktów. Chciałbym tu zaznaczyć, że firma zupełnie nie wpływa na treść recenzji – może ona być zarówno pozytywna,jak i całkowicie negatywna. Spotkałem kilka takich negatywnych ocen w sieci – i w mojej ocenie paradoksalnie podniosło to wartość pozostałych ocen. Świadczą one o tym, że każdy pisze to, co naprawdę myśli, a nie odwdzięcza się Saal Digital za otrzymaną promocję.

Wróćmy jednak do tematu. O ile fotoksiążka czy fotoobraz to ciekawe propozycje do zaproponowania ich klientom, o tyle z fotozeszytem miałem pewien problem – co z nim właściwie zrobić. Ostatecznie zdecydowałem się przygotować sobie małe portfolio z zakresu fotografii aktu i bodyscape.

fotozeszyt - recenzja

Im dłużej współpracujemy z jedną firmą, tym więcej możemy o niej powiedzieć i tym więcej o niej wiemy. O jakości współpracy świadczy nie tylko jakość produktu, ale również szybkość dostawy (tu akurat jest tak sobie – wprawdzie sam druk jest ekspresowy, ale ponieważ odbywa się w Niemczech, czas przesyłki potrafi wynosić nawet tydzień) i kontakt z supportem w razie problemów. Do tej pory nigdy problemów nie miałem – ale kiedyś musi nastąpić ten pierwszy raz.

fotozeszyt - wada

Fotozeszyt, który otrzymałem kilka dni po zamówieniu, na większości stron miał liczne drobne białe kropki. Najprawdopodobniej doszło do zabrudzenia papieru przed lub w trakcie druku. W efekcie całość do niczego się nie nadawała – nie można profesjonalnie prezentować swojego portfolio pokazując źle wydrukowane zdjęcia. Napisałem maila do firmy przesyłając zdjęcia ukazujące problem. Zostałem poproszony o dosłanie zdjęć z których tworzyłem fotozeszyt (najprawdopodobniej dział reklamacji nie ma dostępu do zdjęć wysłanych do druku, co poniekąd jest dość dziwne. Dosłałem również te zdjęcia i w przeciągu 24h moja reklamacja została uznana, a zeszyt wydrukowany ponownie, tym razem już bez wad.

Ktoś mógłby powiedzieć – kiepska jakość, skoro trzeba drukować dwa razy. Dla mnie sytuacja ta potwierdziła moje przekonanie, że warto współpracować z Saal Digital. Mówi się, że nie myli się ten, kto nic nie robi, natomiast jakość firmy poznaje się właśnie w sytuacjach konfliktowych, trudnych. To wtedy dowiadujemy się, jakie jest podejście do klienta. Teraz wiem, że w razie problemów mogę liczyć na wsparcie z ich strony.

fotozeszyt - środek

Na koniec parę słów o recenzowanym produkcie, czyli fotozeszycie. Okładka przód i tył wykonane są z półprzeźroczystego tworzywa. Całość połączona jest spiralą, dzięki której strony można obracać o 360 stopni.

fotozeszyt - grzbiet

Same zdjęcia wydrukowane są na dość grubym papierze, a wydruk jest dobrej jakości. Saal Digital udostępnia profile ICC do swoich produktów, w tym również do fotozeszytu, więc odwzorowanie kolorów pod warunkiem prawidłowej obróbki zdjęcia jest bardzo dobre.

fotozeszyt saal digital

Jest tylko jeden wielki problem fotozeszytu Saal Digital, i ten problem nazywa się fotoksiążka Saal Digital. Jest trochę droższa, ale jest naświetlana w ten sam sposób co fotograficzne odbitki, a więc jej jakość jest wyższa niż drukowanego fotozeszytu. Ma dużo większe możliwości personalizacji okładki. Daje znacząco większe poczucie „produktu premium”. Niewątpliwą zaletą fotozeszytu jest cena – ale to i tak nie jest tani produkt. Od fotoksiążki wyróżnia się również trochę innymi dostępnymi formatami oraz możliwością zamówienia go z mniejszą ilością stron – może mieć 16 stron, a fotoksiążka minimalnie 26 stron. Myślę, że jego głównym zastosowaniem będzie reklama czy prezentacja produktów, natomiast nie wyobrażam sobie, żeby zamawiać fotozeszyt ze zdjęciami z wakacji – do tego fotoksiążka nadaje się zdecydowanie bardziej.

Leave a comment