Jakoś się mnie trzymają te dziecięce sesje 🙂 Mam w planie coś poważniejszego z udziałem mojego syna, ale wymaga to odpowiednich przygotowań, głównie w zakresie stylizacji. Tymczasem robię testy, głównie do zupełnie innych zdjęć.
Ania i oświetlenie boczne
